W te święta kupujemy inaczej. Oszczędniej, konkretniej, ale i lokalnie Opublikowano 15 grudnia 2020
Większość Polaków zrobi zakupy świąteczne w najbliższych dniach. Kupować będziemy jednak inaczej niż w przeszłości. Jak twierdzą handlowcy, jeszcze nigdy w tak krótkim czasie zachowania konsumentów nie uległy tak dużym zmianom.
Nie jesteśmy już "window shopperami"
Najbliższe dni będą gorące dla handlu. Sezon zakupów świątecznych właśnie wchodzi w swoją decydującą fazę. To także moment, kiedy najwięcej Polaków ruszy do sklepów. Nie ma jednak złudzeń, zakupy w tym roku wyglądają inaczej. Zmienił się nie tylko nasz koszyk zakupowy, ale także to jak podchodzimy do zakupów, zwłaszcza w odmrożonych niedawno centrach handlowych. Największe zmiany?

- Coraz więcej klientów rezygnuje z kupowania na ostatnią chwilę, dotyczy to zarówno niezbędnych produktów spożywczych, ale też upominków dla najbliższych. Część z nich skorzystała już np. z rabatów w ramach Black Friday czy Black Week. Powodem jest pandemia, która wymusza większą roztropność. Konsumenci rozkładają więc swoje zakupy i budżety w czasie - mówi Marta Drzewiecka, Portfolio Property & Marketing Manager w Newbridge Poland, w którego portfolio znajdują się trzy centra handlowe w Krakowie, Toruniu i Łodzi.

W dobie COVID-19 podczas świątecznego sezonu prym za to wiodą ekspresowe, ale jednocześnie przemyślane zakupy. - Klienci wizytę w centrum handlowym wykorzystują bardziej efektywnie, niż w przeszłości. Nie zauważymy już tzw. window shopperów czy turystów zakupowych, ponieważ w większości kierujemy się do konkretnego sklepu i z konkretnym planem, często z listą zakupów w ręku. Jesteśmy przy tym mniej impulsywni w swoich wyborach, trzymając wydatki na wodzy – wyjaśnia.

Dodatkowo, mając na uwadze komfort i oszczędność czasu, coraz chętniej korzystamy z udogodnień zakupowych, jakie oferują centra handlowe. Stawiamy np. na zakupy online, ale z odbiorem w sklepie stacjonarnym w galerii m.in. dzięki usłudze click&collect. – Tegoroczny konsument jest bardzo omnichannelowy. Często miksuje kanały, w których robi zakupy, bez obaw korzysta zarówno z oferty internetowej, jak i stacjonarnej, dopasowując swoje wybory do potrzeb – dodaje Marta Drzewiecka.

Nie rezygnujemy z prezentów, ale szukamy promocji

Mniej spontaniczne zakupy to efekt nie tylko zmian w zwyczajach konsumentów, ale także w budżecie, jakim będą dysponować. Pandemia przełoży się na cięcia w wydatkach, które spadną w tym roku o 29 proc. Oznacza to, że na najbliższe święta Bożego Narodzenia wydamy 1318 zł w porównaniu z 1851 zł w ubiegłym roku, czytamy w najnowszym raporcie Deloitte.  I choć znaczna część Polaków szukać będzie oszczędności, to najmniej ograniczać się będziemy kupując prezenty dla bliskich. W tym przypadku wydatki konsumentów będą mniejsze tylko o 8% w porównaniu do zeszłego roku i wyniosą średnio 680 zł.

Główną motywacją do większych zakupów świątecznych będą występujące w sklepach promocje i rabaty – wskazuje je co czwarty Polak - podaje Deloitte. Te w centrach handlowych rozpoczęły się z początkiem miesiąca i potrwają aż do 24 grudnia. W tym czasie zaplanowaliśmy wydać blisko połowę zaplanowanego pod kątem Świąt budżetu.  - Grudzień to wyjątkowo dochodowy czas dla handlowców. To skłania marki do szczególnej kreatywności i wrażliwości na potrzeby konsumentów. Wiele sklepów, m.in. odzieżowych czy z wyposażeniem wnętrz, chcąc wyprzedać zamówiony jesienią towar, kusić będzie kupujących atrakcyjnymi obniżkami, ale nie zabraknie także specjalnych ofert świątecznych – zapewnia Marta Drzewiecka.

- Tradycyjnie będziemy przeglądać gazetki promocyjne, szukając tam inspiracji prezentowych czy okazji. Część klientów postawi także na zakupy ze smartfonem w ręku i skorzysta np. z dostępnych w aplikacjach kodów rabatowych. W efekcie handlowcy będą mogli odrobić straty spowodowane pandemią, a kupujący zyskają skromniejsze, ale nadal satysfakcjonujące zakupy dzięki niższym cenom, jakie znajdą w sklepach – informuje.

Praktyczne prezenty górą
Co dokładnie będziemy kupować? Jak wynika z badania Deloitte, na szczycie listy najbardziej pożądanych prezentów będą w tym roku kosmetyki i perfumy, pieniądze oraz gadżety elektroniczne. Preferencje zakupowe różnią się także w zależności od płci.

Kobiety najbardziej chciałyby otrzymać pod choinkę kolejno: kosmetyki i perfumy, pieniądze, ubrania, obuwie oraz akcesoria, a na 4. miejscu wymieniają produkty luksusowe – wynika z rankingu. Nieco inaczej wygląda to u mężczyzn, którzy w pierwszej kolejności stawiają na pieniądze, elektronikę, a na 3. i 4. miejscu są dopiero kosmetyki i perfumy oraz produkty powiązane z hobby, np. książki.

- Dla wielu klientów nadal ważna jest elastyczność, stąd też obecność choćby subskrypcji czy kart podarunkowych wśród najczęściej kupowanych upominków. W przypadku tych ostatnich możemy postawić zarówno na doładowywane konkretną kwotą karty do wykorzystania we wszystkich sklepach, restauracjach oraz punktach usługowych w centrum handlowym, ale także vouchery, które oferują konkretne sklepy np. odzieżowe, sklepy ze sprzętem RTV i AGD czy np. księgarnie. Taką formę upominku wybierają klienci, którzy mają obawy, czy trafią w gust obdarowywanego – mówi przedstawicielka Newbridge.

Co ciekawe, mimo rosnącej popularności kanału online, w przypadku większości kategorii produktowych Polacy ruszą na zakupy do sklepów stacjonarnych np. w centrach handlowych. Tam kupimy  m.in. kosmetyki, biżuterię, produkty do domu np. do wystroju wnętrz oraz produkty spożywcze. Z kolei kanał online będzie dogodniejszą opcją dla miłośników elektronicznych gadżetów, np. telefonów komórkowych, tabletów, a także klientów poszukujących zabawek dla dzieci.

Najchętniej lokalnie, bo bezpieczniej
Tegoroczne przygotowania do świąt będą inne niż zwykle z jeszcze jednego powodu. W obliczu pandemii centra handlowe w całej Polsce działać będą w najwyższym reżimie sanitarnym i koncentrować się będą na zapewnieniu konsumentom maksymalnego bezpieczeństwa podczas zakupów. W obiektach, jak i sklepach obowiązywać będą limity osób, przez co nieco dłużej będzie trzeba poczekać na wejście, natomiast o zasadach zakupów informować będą m.in. komunikaty na terenie centrów.

Ze względu na liczne udogodnienia, kompaktową ofertę i położenie blisko miejsca zamieszkania większą popularnością w okresie przedświątecznym mogą się także cieszyć mniejsze obiekty handlowe np. dyskonty, lokalne centra handlowe convenience czy parki handlowe. Już co trzeci Polak stawia na wygodę, jaką zapewniają tego typu miejsca. Niezależnie od destynacji zakupowej, właściciele galerii apelują o rozwagę.

- To był rok pełen wyzwań, zarówno dla handlowców, jak i konsumentów. Podczas przygotowań do Świąt i wizyty w centrum handlowym nie zapominajmy jednak o kluczowej kwestii – bezpieczeństwie swoim i innych. Dlatego tak ważna jest samodyscyplina i stosowanie się do zasady DDM, czyli dezynfekcji, dystansu społecznego i maseczek  – mówi Marta Drzewiecka.


Tagi: Newbridge, Nowe Czyżyny, Nowe Bielawy, Nowa Górna


Źródło: Newbridge Poland/Guarana PR

Newbridge Poland to spółka założona w 2015 roku przez międzynarodową grupę Somerston, skupiająca się na inwestowaniu w centra handlowe typy ‘convenience’ oraz parki handlowe.  Obecnie Newbridge jest właścicielem sześciu obiektów handlowych w Polsce: Centrum Nowe Czyżyny w Krakowie, Centrum Nowe Bielawy w Toruniu, Centrum Nowa Górna w Łodzi oraz Parków Handlowych Newbridge, zlokalizowanych w Grodzisku Mazowieckim, Włocławku i Namysłowie. Więcej informacji: newbridge.com.pl
 

 

Przypisane branże